Henryk Gwardak

Zaplanowane dwa ostatnie recitale organowe potwierdzają międzynarodowy wymiar cyklu XXIV Katedralnych Koncertów Organowych. W poniedziałek 10 czerwca przed włocławską publicznością wystąpił Henryk Gwardak. Artysta od lat mieszkający i działający w Mariehamn na Wyspach Alandzkich, stanowiących autonomiczną prowincję Finlandii.

Henryk Gwardak urodził się w 1951 r. we Wrocławiu. W latach 1970-1975 kształcił się w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej we Wrocławiu na Wydziale Instrumentalnym w klasie organów prof. Romualda Sroczyńskiego oraz fortepianu w klasie prof. Aliny Głowackiej. Dyplom uczelni uzyskał w 1975 r. Początkowo pracował jako nauczyciel w średnich szkołach muzycznych w Legnicy i Elblągu. W latach 1979-1987 był organistą katedry św. Mikołaja w Elblągu. Dał się poznać również jako inicjator koncertów organowych w Elblągu, Kwidzynie i Stegnie oraz dyrektor artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej we Fromborku. Artysta koncertuje w Polsce oraz niemal wszystkich krajach europejskich, w Ameryce Łacińskiej i Japonii. Dokonał licznych nagrań radiowych i telewizyjnych w Polsce, Niemczech, Finlandii i Japonii. Od 1987 r. mieszka na Wyspach Alandzkich, gdzie pracuje jako kantor i akompaniator oraz organizuje życie muzyczne. Pełni funkcję dyrektora artystycznego najstarszej imprezy muzycznej na Alandach, czyli Międzynarodowego Festiwalu Organowego.

Potęga i doskonałość muzyki Johanna Sebastiana Bacha (1685-1750) sprawia, że dzieła tego kompozytora od lat królują podczas recitali organowych. Tak też się stało w przypadku koncertu Henryka Gwardaka. Dzieła mistrza klawiatury organowej wszech czasów były klamrą spinającą program jego włocławskiego występu. Recital rozpoczęło preludium chorałowe Allein Gott in der Höh’ sei Ehr (BWV 662), zakończyło Preludium i fuga Es-dur (BWV 552) – dzieła wpisujące się złotymi zgłoskami w najdoskonalszy, lipski okres twórczości Bacha. Obydwa utwory są przepełnione bogactwem języka retoryki muzycznej. Piękna, koloraturowa, pełna głębi i uczuć melodia bachowskiego chorału stanowi muzyczny komentarz prawd objawionych, służy także modlitewnej refleksji dotyczącej wiary w posłannictwo Bożych aniołów. W pełnym lekkości i zachwycającego wdzięku preludium, w postaci wznoszących i opadających schematów melodycznych Bach bardzo realistycznie ilustruje anielskie śpiewy. W finalnym odcinku utworu powrót do niebios przynoszących ziemi upragniony pokój Bożych wysłanników został zobrazowany wstępującymi kadencjami. Punktowany rytm zaprezentowanego w końcowym cyklu majestatycznego preludium symbolizuje boski majestat. Związana z nim Fuga Es-dur jest określana mianem „Trinitats-Fuge”. Przy pomocy symboliki dźwięków, struktur melodyczno-rytmicznych Bach przedstawia w niej muzyczną wizję dogmatu o Trójjedynym Bogu. Potrójna fuga, będąca obrazem Trójcy Świętej, to właściwie trzy stosunkowo nieduże fugi; w drugiej i trzeciej odzywa się główny temat pierwszej. Muzyczne myśli kompozytora bardzo trafnie charakteryzują „rozdzielność” i jedność Trójcy.

Obok twórczości Bacha w programie recitalu znalazły się IV Sonata organowa B-dur op. 65 Felixa Mendelssohna-Bartholdy’ego (1809-1847), Melodia z op. 59 Maxa Regera (1873-1916) oraz Fantazja a-moll Thomasa Åberga (ur. 1952). Henryk Gwardak swoją grą sprawił słuchaczom wiele przyjemności. Mieliśmy odczucie, że artysta rozsmakował się w kolorystycznej stronie prezentowanej muzyki, wydobywając z katedralnego instrumentu szeroką gamę efektów brzmieniowych. Zachwycił umiejętnością eksponowania bogactwa melodycznego tkwiącego w romantycznych utworach oraz głębi muzycznego mistycyzmu zawartego w dziełach baroku.

TEKST KS. JANUSZ DREWNIAK

Na zdjęciu:

Henryk Gwardak, fot. B. Sawic