Irena Budryte-Kummer

W poniedziałek 26 maja włocławska publiczność usłyszała po raz pierwszy grę Ireny Budryte-Kummer, młodej litewskiej organistki od dziewięciu lat związanej zawodowo i artystycznie z Dreznem. W programie koncertu, obok dzieł barokowej i romantycznej literatury organowej, artystka promowała także muzykę swojego narodu.

Irena Budryte-Kummer urodziła się w Wilnie. Tu także ukończyła średnią szkołę muzyczną, a następnie studia w Litewskiej Akademii Muzyki i Teatru (klasa) organów i fortepianu. Studia uzupełniała w Rzymie i Stuttgarcie. Brała udział w wielu kursach mistrzowskich. Jest laureatką pierwszej nagrody na Międzynarodowym Konkursie Organowym w Kijowie (1988) i trzeciej nagrody w Wilnie (1991). Jako docent w zakresie gry na organach i na fortepianie wykładała w Konserwatorium Muzycznym w Wilnie oraz Akademii Muzycznej w Kownie. Od roku 2005 prowadzi klasę fortepianu w Akademii Muzycznej w Dreźnie. Zapraszana jest do grona jury międzynarodowych konkursów organowych. Koncertuje jako organistka i pianistka w charakterze solistki, kameralistki, towarzysząc zespołom chóralnym, występuje również z ojcem, znanym klarnecistą Algirdasem Budrysem. Jej grę podziwiała już publiczność krajów nadbałtyckich, Czech, Niemiec, Anglii i USA. Ma w swoim dorobku liczne nagrania radiowe, telewizyjne i fonograficzne.

Wieczór organowy zainaugurowała muzyka Johanna Sebastiana Bacha. Jako pierwszy w  barokowej części recitalu zabrzmiał Koncert organowy a-moll (BWV 593), inspirowany koncertem skrzypcowym Antonio Vivaldiego. Następnie usłyszeliśmy organową transkrypcję arii sopranowej Schafe können sicher weiden, wo ein guter Hirte wacht ze świeckiej kantaty myśliwskiej Was mir behagt, ist nur die muntre Jagd (BWV 208). Dzieło jest najwcześniejszym z zachowanych świeckich utworów tego gatunku, a zarazem świadectwem dużych umiejętności młodego wówczas kompozytora. Tchnie młodzieńczą świeżością. Zarówno aria, jak i pozostałe części kantaty są stosunkowo zwięzłe, nie rozwinięte tak, jak późniejsze dzieła tego gatunku, co nadaje utworowi wartki tok i przykuwa uwagę słuchacza. Utworem wieńczącym bachowską część koncertu był chorał Jesu bleibet meine Freude kończący 147 Kantatę Herz und Mund und Tat un Leben (BWV 147). Preludium na wskroś przesycone duchem religijnej nadziei.

Z repertuaru XIX-wiecznego artystka zaprezentowała Preludium, fugę i wariacje h-moll op. 18 Cesara Francka oraz część finałową Sonaty d-moll Alexandre Guillmant (1837-1911).  Trzeci blok muzycznego wieczoru był poświęcony muzyce rodzimych kompozytorów organistki.  Wykonanie Preludium G-dur Juozasa Naujalisa (1869-1934) oraz Fugi cis-moll Mikalojusa Konstantinasa Čiurlionisa (1875-1911) stało się promocją muzyki litewskiej. Obydwaj kompozytorzy wykształcenie muzyczne zdobyli w Warszawskim Instytucie Muzycznym. Pierwszy uważany jest za prekursora muzyki religijnej swego narodu, najsłynniejszego litewskiego organistę i dyrygenta chóralnego. Drugi – równocześnie z muzycznym wykształceniem – rozwijał zdolności malarskie w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych. Dualizm tego zamiłowania artystycznego zaowocował inklinacją jakości plastycznych do twórczości muzycznej.

Od wielu już lat katedralne koncerty odbywają się przy wypełnionym publicznością wnętrzu  bazyliki. I tym razem nie było inaczej. Wielu melomanów przybyło, aby napawać się pięknem dźwięków włocławskich organów. W podzięce za swoje interpretacje Irena Budryte-Kummer otrzymała gromkie brawa i wspaniały bukiet kwiatów.

TEKST KS. JANUSZ DREWNIAK

Na zdjęciu: Irena Budryte-Kummer

fot. Barbara Sawic

Na zdjęciu: Mikalojus Konstantinas Čiurlionis, Anioł, Warszawa,1904 r.